aaa4 |
Wysłany: Pon 11:42, 12 Cze 2017 Temat postu: |
|
Zesrodkowujac uwage na mym ukochanym fiutasku, pomrukiwala z cicha.
Musielismy zapewne nielicho sie prezentowac, ot, wszyscy czworo, zajeci bez reszty soba i rozciagnieci na podlodze
salonu.
Tyle ze tutaj nikt na nikogo nie patrzyl...
Rosalie krzyknela nagle glosno, czyniac to dokladnie w chwili, gdym ledwie zaczal oprozniac me biesagi wprost do
jej ust, co pozwolilo mi przyoszczedzic pokazna czesc mych zapasow, przeznaczajac je na raz nastepny. Jest to jeden
z mych sposobow godziwego zaspokajania klientek. Powstrzymalem s |
|